<
STAW W WIEJSKIM ZAGRODZIE - DEKORACJA ŚRODOWISKOWA

STAW W WIEJSKIM ZAGRODZIE - DEKORACJA ŚRODOWISKOWA

UROK I CECHY LOKALIZACJI DODATKUJE NATURALNY AKCENT WODNY (JEZIORO, RZEKA, KREM). JEDNAK W PRZYPADKU BRAKU TAKICH ZBIORNIKÓW ŚRODOWISKO MOŻE BYĆ ZDOBIONE PRZEZ INTELIGENTNIE ZAINSTALOWANE ZBIORNIKI WODY. ICH TWORZENIE I UTRZYMANIE WZBUDZA ZAINTERESOWANIE ORGANICZNYMI SPOŁECZNOŚCIAMI WODNYMI, ROŚLINAMI I ZWIERZĄTAMI. WŁAŚCICIEL MUSI ZDECYDOWAĆ CO CHCEMY ZOBACZYĆ NASZ STAW I STWORZYĆ JEGO WIZJĘ. STAW, W KTÓRYM ŻYLI ALVIRA I VYTAUTAS BANEVIČIAI, ROLNICY NOWEJ WIOSKI GILIOGIRIS (GMINA RIETAVA), ZGODLIWI POWIEDZIEĆ MAGAZYNOWI MAGAZYNU.


Naturalny zbiornik wodny (jezioro, rzeka, potok) nadaje okolicy uroku i wyjątkowości. Jednak w przypadku braku takich ciał, otoczenie może być ozdobione sprytnie wyposażonymi sztucznymi zbiornikami wodnymi. Ich tworzenie i utrzymanie pobudza zainteresowanie ekologicznymi zbiorowiskami wodnymi, roślinami i zwierzętami. Od gospodarza zależy, co chciałby zobaczyć w swoim stawie, aby stworzyć swoją wizję. Zgodzili się opowiedzieć czytelnikom magazynu „Mano penki” o życiu stawu w nowej wiosce Giliogiris (gmina Rietavas) Alvira i Vytautas Banevičius.

Wioska Giliogiris w starostwie Rietavas nie ma ani jeziora, ani rzeki. Przepływa przez nią tylko brzydki potok Kirkšnis. Wykopano tu również staw przeciwpożarowy. Akcenty otaczającej architektury można dostrzec przy zagrodzie dworu Marijonas Kaveckas, który jest odrestaurowywany w pobliżu Rietavas na pamiątkę jego dziadka. Być może oni, a może stawy w parku Rietavas, zachęcili rolników Banevičiusa, aby spróbowali zainstalować coś podobnego w ich gospodarstwie. Staw miał nie tylko estetyczny wygląd, ale także praktyczne cele - uchronienie gruntów zagrodowych przed większymi powodziami. W bagnistej części zagrody znajdowały się naturalne lub bardzo długo kopane stawy - linmarkos. Właściciele postanowili zmienić ten link. Staw został wykopany dwadzieścia lat temu. W tym czasie używano ciężkiego sprzętu. Podczas kopania stawu, maszyny tkwiły w nasiąkniętej ziemią, trzeba było dużo wytrwałości, aby pokonać opór natury. Brzegi stawu wzmocniono głazami polnym. Teraz są ukryte przez rośliny. Pierwszą próbą było wykorzystanie stawu do celów komercyjnych - wstrzykiwano do niego ptactwo wodne. Szybko jednak porzucono ten pomysł – staw zabrudził się, ptaki zniszczyły posadzone rośliny i zwierzęta stawowe.

Dziesięć lat później staw został wyremontowany i oczyszczony. Odpowiedź na pytanie, jak powinien wyglądać, podyktowała sama natura. Kiedy nadejdzie wiosna, spójrz na brzeg stawu i wyrośnie jakaś nieobsadzona roślina. Gospodarze chcieli, aby staw, jego flora i fauna pasowały do krajobrazu. Wiosną wzrok przyciągają efektowne kwitnące lilie, oscylujące ajera i trzciny. Rolnicy konsultowali również ze starszymi mieszkańcami wsi wybór roślinności stawowej. Po wysłuchaniu oferty nie raz musiałem odwrócić głowę, bo na Litwie ta sama roślina często nazywana jest inaczej. Kiedyś znajomi podarowali im we wsi rośliny zwane agrestem. Roślina zapuściła korzenie, ale nawet najmłodsze pokolenie nie może znaleźć prawdziwego nazwiska w Internecie. Gruz w pobliżu stawu pojawił się jakby sam. Pięknie wyglądają posadzone tu irysy, cudowna szałwia w maju. Żółte bąbelki mocno się zakorzeniły, ale teraz znacznie urosły.

W stawie dozwolone są karpie ozdobne. Rolnicy podkreślali, że bezobsługowe stawy są zarośnięte, co oznacza konieczność regulacji ilości roślin. Roślinność niszczą szerokookie i pasikoniki - prawdziwi pracownicy sanitarni stawu. Aby jednak rośliny ozdobne pozostały nietknięte przez te ryby, potrzebują dodatkowego karmienia. Na obrazach w pobliżu zbiorników wodnych widzimy kwitnące bluszcze romantyczne wierzby. Jeśli staw jest duży, trudno go wyczyścić, a liście spadające z drzew do wody zanieczyszczają go. Dlatego postanowiono nie uprawiać wierzby, wierzby i bluszczu w pobliżu stawu.

Staw wpłynął na życie rolników. Dla gospodarza stało się to prawdziwym hobby. To zmyśla, jest inaczej. Na przykład, stwierdziwszy, że liczba zielonych żab na łące spadła, coraz więcej z nich stara się trzymać w stawie. Staw uwielbiają zarówno właściciele, jak i ich goście. Alvira, żona pana Vytautasa Banevičiusa, twierdzi, że niebo odbite w wodzie działa kojąco, pomaga odpocząć i zrelaksować się. A rośliny kwitnące latem wszystkimi kolorami tęczy najlepiej redukują stres i napięcie. „Jeśli kamyk uderzy w serce, idziesz nad staw, rozbijasz bułeczki dla ryb, a ich wzburzenie natychmiast wywołuje uśmiech” – powiedziała pani Alvira.

„Mój staw”, Nr. 1, 2016

Dana LUKAUSKIENĖ, Virginija LAURINAITIENĖ